Paweł Lipski

Niezbyt skromny, dumny Obywatel Wolnego Miasta Łomża. Nasiąknięty za młodu natchnioną nutą sakralnego big-bitu, pozostaje wciąż rozkochany w czarno - białym dywanie dźwięków. Dla klasyków - jazzman, dla jazzmanów - klasyk. Sam dla siebie zbiorem muzycznych ulotności i wieczny podróżnik na drodze Pokoju.